Uliczkami Alfamy.

Nie tylko piłką człowiek żyje. Lizbona słynie z wielu atrakcji turystycznych, których pominięcie byłoby grzechem. Nie tak prosto do nich dotrzeć. Z pensjonatu w którym mieszkaliśmy należy jechać 5 km busem do stacji kolejki podmiejskiej. Kolejka przejeżdża przez Most 25 Kwietnia do prawobrzeżnej części Lizbony. Należy wsiąść do metra i przejechać kilka stacji do centrum. Z powrotem - tak samo. Wraz zakupem biletów, całość zajmuje dobrą godzinę w jedną stronę. Dla uproszczenia zwiedzania, kupiliśmy bilety całodobowe.



<Następnego dnia chcieliśmy zwiedzić Lizbonę, więc rano po śniadaniu wsiedliśmy do metra, które zawiozło nas prosto pod Praça do Comércio, gdzie rozpoczęliśmy zwiedzanie stolicy. Następnie ruszyliśmy w kierunku dzielnicy Alfama, słynącej z bardzo charakterystycznych wąskich i stromych uliczek. Zaliczyliśmy też wiele punktów widokowych, z których mogliśmy podziwiać imponujące budynki oraz ujście rzeki Tag do oceanu. Zwiedziliśmy sporo atrakcji, mieliśmy okazję jechać zabytkową windą św. Justa, by podziwiać piękny widok na miasto. Z góry miasta zjechaliśmy słynnym żółtym tramwajem, który zabrał nas pod samą stację metra, a stamtąd ruszyliśmy z powrotem do ośrodka na kolację.
Maciek Zawada



IMG_20231022_120337379
Najpierw trzeba jechać kolejką podmiejską
IMG_20231022_125121348
Dalej jedziemy metrem
IMG_20231022_132614983
Aby dotrzeć na Praça do Comércio
394701333_274726392217826_2032078184769511141_n
Pod pomnikiem Józefa I
395035301_274726025551196_8188076911217228329_n
Odrobina wiedzy
395754087_274726418884490_930630191834599555_n
Łuk Triumfalny Rua Augusta
IMG_20231022_135021842
Katedra w Alfamie
394708671_274726462217819_1555217884843784195_n
Katedra w Alfamie
IMG_20231022_135936360
Słynne żółte tramwaje
IMG_20231022_135941115
Jeżdżą po Alfamie od 1914 roku
394739493_274726502217815_8897700412593034020_n
Punkt widokowy przy kościele św. Łucji
IMG_20231022_140402735
Punkt widokowy przy kościele św. Łucji
IMG_20231022_140119406
Punkt widokowy przy kościele św. Łucji
IMGP8314
Płytki ceramiczne azulejos
IMG_20231022_140728852
Alfama i rzeka Tag
394922171_274726532217812_1964061898965145615_n
Punkt widokowy Porta del Sol
IMG_20231022_141730254
Punkt widokowy Porta del Sol
IMGP8321
Punkt widokowy Porta del Sol
IMG_20231022_153653974
Zaułki Alfamy
IMG_20231022_153723404
Zaułki Alfamy
IMG_20231022_155225489
Zaułki Alfamy
IMG_20231022_143923428
Zaułki Alfamy
IMG_20231022_144321204
Zaułki Alfamy
IMGP8307
Godzina szczytu
img_20231022_160035100.1.jpg
Handlowe dzielnice Lizbony
imgp8337.1.jpg
Winda św. Justa z 1940 roku
394462995_274725238884608_3932858439814635246_n
Taras widokowy windy
394562086_274727125551086_4012052328659809755_n
Taras widokowy windy
394701940_274726972217768_9194297978528177894_n
Taras widokowy windy
IMG_20231022_185416908
W windzie
395705677_274727238884408_7932435339837521392_n
W windzie
IMG_20231022_190601411
Taras widokowy windy
IMG_20231022_185730224
Taras widokowy windy
IMG_20231022_185747888
Taras widokowy windy
IMGP8338
Lizbona z widziana z windy
IMGP8341
Lizbona z widziana z windy
394822786_274727265551072_3341215939190624090_n
Żółty tramwaj, linia 28 E
IMG_20231022_194639602
Żółty tramwaj, linia 28 E



Trzeba przyznać, że najstarsza dzielnica Lizbony - Alfama jest niezwykle urokliwa. Plątanina wąskich uliczek, niekiedy bardzo stromych. Od razu w oczy rzuca się bardzo specyficzna sieć tramwajowa. Zabytkowe pojazdy, mkną po Alfamie w górę i w dół, jakby zaprzeczając prawom fizyki. A podjazdy i zjazdy są imponujące. Tramwaje najbardziej popularnej linii są również skrajnie zatłoczone. Alfama słynie również z najlepszych punktów widokowych w Lizbonie. Odwiedziwszy wybrane atrakcje starego miasta, udaliśmy się na pizzę.

Przeszliśmy do handlowych dzielnic Baixa oraz Chiado, mających zupełnie odmienny charakter niż Alfama. Godzinę postaliśmy w kolejce do zabytkowej windy św. Justa. Widok z góry na miasto wynagrodził nam długie czekanie. Aby w pełni wykorzystać bilety całodzienne, zdecydowaliśmy się na nocną przejażdżkę żółtym tramwajem po Alfamie. Warto było, choć mieliśmy niemałe problemy z upchnięciem naszej grupy do niewielkiego wagonika. Metrem i kolejką podmiejską, wyczerpani wróciliśmy na kolację i nocleg trochę po 22:00